Światło jako nośnik informacji

Jeżeli założę że dziś mamy rok 2013 i nagle znajdę się daleko od ziemi o 2013 lat świetlnych i spojrzę na ziemię zobaczę na ziemi chodzącego Jezusa który naucza miłości na świecie.I jeżeli ciągle będę stał na tej samej odległości od ziemi np jeden dzień,zobaczę że na ziemi również upłynął jeden dzień.Kiedy zostanę 20 lat w tej samej odległości to również zobaczę cały okres 20 letni na ziemi.Nie którzy naukowcy twierdzą że to światło. Cóż może i tak,lecz jeżeli założę że to sprawka światła to nie powinno być obrazu odbitego 3D a płaskie odbicie a przecież tak nie jest patrząc na księżyc.Po za tym dzięki optyce wiemy że światło wędruje pod kątem prostym do obiektu,odbija się i wraca do źródła który odbija się ponownie od źródła i wraca pod kontem prostym do przedmiotu i znów się odbija.W poprzednim poście poprawiłem wzór Plancka,już widzę jak wielu stukało się w głowę i mówiło cóż ja tu za bzdury wypisuje.Napisałem że nie da się się wyznaczyć punktu początkowego i końcowego światła,no i tak jest,początek i koniec jest nieskończonością które dążą do "0".W każdym aby iść dalej należy zmienić co nie co w określeniach.Większość z was słyszało określenia,świetlna,nad świetlna,pod świetlna.W komunikacji jest identycznie.Ok,ale po kolei.Musimy założyć kilka założeń.Po pierwsze,fale światła,to taki zbiór fal otwarty,dla przykładu można to porównać do okręgu,gdzie okrąg jest sam w sobie doskonałością,każdy punkt na okręgu jest zarazem początkiem okręgu ale i też końcem,takie dwa w jednym.Każdy zbiór,ma swoje podzbiory,czyli odgałęzienia.

http://uzdrowicielsarajewa.blog.onet.pl/files/2012/11/15.11.2012.jpg

CDN...